Wracając ze Zjazdu w Przemyślu, odwiedziłem mojego wujka Albina Krygowskiego. Mimo że już niedługo skończy pierwsze sto lat swojego życia, to jest nadal w doskonałej formie fizycznej i umysłowej.
Już od dawna się nad tym zastanawiałem próbując znaleźć złoty środek pomiędzy imponującym efektem wizualnym a nakładem pracy na jego pozyskanie. Udało mi się w końcu znaleźć odpowiednią technologię, która nie wymaga nawet niewyobrażanie dużego nakładu pracy a powinna być bardzo odpowiednią formą prezentacji dla pokolenia iPhone. Właśnie młodym nie trzeba tu nic tłumaczyć i pokazywać, bo głaskanie telefonu to właśnie ich specjalność. Wiec zapraszam do głaskania.
Jedna odpowiedź na „Spotkania w Krakowie”